Sekurytyzacja należności jako narzędzie zarządzania płynnością

W otoczeniu wysokiej inflacji i rosnących kosztów obsługi kapitału coraz więcej spółek produkcyjnych oraz usługowych szuka sposobów szybkiego upłynnienia należności handlowych. Jednym z najczęściej rozważanych przez działy finansowe scenariuszy staje się sprzedaż długu, czyli cesja wierzytelności na rzecz wyspecjalizowanego funduszu sekurytyzacyjnego lub firmy windykacyjnej. Strategia ta pozwala przenieść ryzyko kredytowe na nabywcę i jednocześnie uwolnić środki zamrożone w fakturach jeszcze przed upływem terminu płatności. W praktyce sprzedaż długu skraca cykl konwersji gotówki i poprawia wskaźnik Current Ratio, co bywa kluczowe przy renegocjacji limitów kredytowych. Warto jednak pamiętać, że decyzja o zbyciu portfela wierzytelności wymaga pogłębionej analizy zarówno prawnej, jak i ekonomicznej, ponieważ wpływa bezpośrednio na strukturę bilansu oraz relacje z kontrahentami.

Uwarunkowania prawne i ekonomiczne

Polskie regulacje odnoszące się do obrotu wierzytelnościami wynikają z art. 509 kodeksu cywilnego, który pozwala na przelew praw, o ile nie zabrania go umowa. Klauzule antycesyjne spotyka się już sporadycznie, bo ograniczają atrakcyjność faktur. Sprzedaż długu można więc przeprowadzić bez zgody dłużnika, lecz zawiadomienie go jest niezbędne, by uniknąć podwójnej zapłaty. Ważne pozostają zasady dotyczące ochrony danych i przeciwdziałania praniu pieniędzy – nabywca musi zweryfikować beneficjentów rzeczywistych, a sprzedający przekazuje portfel za pośrednictwem bezpiecznego data roomu. Na gruncie podatkowym dyskonto tworzy koszt uzyskania przychodu, a sprzedaż poniżej nominału uprawnia do korekty VAT, jeśli wierzytelność jest wymagalna powyżej 90 dni. Ekonomicznie różnica między ceną a wartością nominalną ujawnia się w rachunku zysków i strat jako odpis, dlatego transakcje planuje się na koniec kwartału, aby zachować przejrzystość sprawozdań.

Procedura transakcyjna i ryzyka

Procedurę rozpoczyna memorandum z danymi o portfelu: liczba pozycji, średnie opóźnienie, status postępowań. Nabywca weryfikuje próbki akt i ustala dyskonto, biorąc pod uwagę branżę dłużników oraz historię spłat. Po podpisaniu cesji strony zawiadamiają dłużników, co nadaje przelewowi skutek prawny. Sprzedający odpowiada jedynie za istnienie roszczeń, dlatego oświadczenia o bezsporności są standardem. Nabywca przejmuje ryzyko egzekucyjne oraz koszt sądowy, kalkulując marżę w zależności od segmentu portfela; detaliczne zaległości kupuje się z dyskontem do 95 %, korporacyjne za 40 – 60 %. Skuteczna sprzedaż długu wymaga więc wysokiej jakości danych i precyzyjnej segmentacji. Transformacja cyfrowa znacząco uprościła cesję wierzytelności. Platformy scoringowe prognozują spłacalność i sugerują dyskonto w czasie rzeczywistym, więc sprzedaż długu da się zamknąć w 48 godzin. Podpis elektroniczny i szyfrowane repozytoria ograniczyły ryzyko wycieku, a e-sąd upominawczy przyspieszył uzyskanie tytułów wykonawczych. Według Polskiego Związku Zarządzania Wierzytelnościami digitalizacja obniżyła średni koszt transakcji o 12 % w ostatnich pięciu latach Trend utrzyma się wzmacniając płynność firm Reasumując, sprzedaż długu przekształciła się z narzędzia interwencyjnego w integralną część zarządzania kapitałem obrotowym. Umiejętnie wykorzystana pozwala poprawić płynność bez zwiększania zadłużenia odsetkowego, a jednocześnie transferuje ryzyko niewypłacalności na podmiot wyspecjalizowany. Aby jednak w pełni wykorzystać potencjał tej strategii, konieczne jest połączenie kompetencji prawnych, podatkowych i analitycznych oraz wybór partnera, który zagwarantuje transparentność wyceny i efektywne procesy egzekucyjne. W horyzoncie najbliższych lat sprzedaż długu będzie prawdopodobnie rosnąć, wspierana przez digitalizację procesów cesji i rosnącą akceptację inwestorów dla aktywów typu distressed. Dla przedsiębiorstw oznacza to szansę na elastyczne zarządzanie bilansem w okresie gospodarczej niepewności.

Udostępnij: